wtorek, 28 kwietnia 2015

Kuchenne Rewolucje :)

Tym razem skupimy się na kuchni - szybko i sprawnie przedstawię kilka propozycji na całodzienne menu oparte na klasycznych potrawach w nieco innej wersji. Innej to znaczy zdrowszej, zawierającej ciekawe, czasem zaskakujące składniki. Nie ma na co czekać, zaczynamy!


Dobry pomysł na śniadanie, i nie tylko. Właściwie o każdej porze dnia taki posiłek będzie odpowiedni. Dwa ugotowane na twardo jajka, sałata z jogurtem.. brzmi zwyczajnie, ale tajemnicą tutaj jest sos. To sos chrzanowy składający się z:
- Łyżki łagodnego chrzanu
- Łyżeczki musztardy
- niewielkiej ilości mąki kukurydzianej rozrobionej z wodą
- jogurtu lub chudego mleka
Do smaku można posypać obficie pieprzem.


No i co tam jest w tej zupie? (dziwnie wygląda,prawda?) To makaron gryczany, dobra alternatywa dla ciężkiego makaronu pszennego, który idzie prosto w biodra. Makaron gryczany jest grubszy, po ugotowaniu nieco bardziej śliski i przede wszystkim sycący. Wystarczy ugotować warzywny bulion i zalać nim ugotowany makaron.


Jeśli czujemy ogromny głód i mamy ochotę na prawdziwą ucztę (bo przecież nie najemy się zupką czy sałatą kiedy przychodzi wielki apetyt) to z pewnością ta propozycja będzie odpowiednia. Piersi z kurczaka smażone bez tłuszczu panierowane w jajku i płatkach ryżowych. Wspaniałe, chrupiące.. dobrze doprawione. Do tego pieczarki ugotowane z cebulką i kapusta pekińska. Po takim obiedzie z pewnością ochota na słodycze szybko nie przyjdzie ;)



A jeśli jednak przyjdzie, nie jest to powód do paniki. Bo taki serniczek nie wyrządzi nam wielkiej szkody.
Jest to lekkie ciasto na biszkopcie bezglutenowym. Na dodatek zamiast cukru, możemy użyć ksylitolu, który jest o wiele zdrowszy i ma ponad połowę mniej kalorii niż cukier tradycyjny. Proporcje na biszkopt to:
- 5 jajek
- niepełna szklanka ksylitolu
- niepełna szklanka mąki kukurydzianej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- olejek waniliowy lub prawdziwa laska wanilii dla aromatu

Masa tego cuda wykonana jest z serków homogenizowanych truskawkowych zmiksowanych z żelatyną deserową. Zużyłam 2 serki po 400 g. Polewa, której jest niewiele, jednak jest genialnym akcentem, to biała czekolada. Ja posypałam serniczek pistacjami ale równie dobrze mogą być migdały i inne orzechy a także wiórki kokosowe. Jedna porcja ma tyle kcal co kanapka, więc raz na jakiś czas można tą kanapkę czymś słodszym zastąpić :)


Coś dla miłośników kaszy - wiadomo że nie każdy do nich należy, wiele osób nie lubi specyficznego smaku kaszy gryczanej i często się spotykam z opiniami że kasze są niesmaczne i jałowe. Ale niekoniecznie! Może po prostu kasza była źle przyrządzona, niedoprawiona albo rozgotowana. Kaszę powinniśmy gotować na sypko, w taki sposób by po rozcięciu woreczka ładnie wysypywała się na talerz, a nie paćkała i ciągnęła (bo kto by chciał to jeść). Najlepiej smakuje z wyrazistymi warzywami, takimi jak brokuły, kalafior, brukselka a także jarmuż (właśnie, kto zna to warzywo?). Tutaj do kaszy dodałam brokuły, jarmuż właśnie, a także zieloną szparagową fasolkę i marchewkę. Przyprawy takie jak czosnek i suszona natka pietruszki są bardzo wskazane.

To już wszystkie propozycje na dzisiaj :) Odpalam standardowe zakończenie posta czyli małe ukłucie w stronę naszych kompleksów. Ahh to uczucie zazdrości.. a może już macie takie ciało? Ja jeszcze zazdroszczę, ale idziemy w dobrą stronę!

P.S. Dwa miesiące do wakacji!!































1 komentarz:

  1. Niestety ja używam tradycyjnych makaronów, tych zdrowszych nie lubie :)

    OdpowiedzUsuń