środa, 3 sierpnia 2016

Moment blokady

Witajcie kochani,
Ahh.. Doszłam do wniosku że się starzeję..! Serio, to przerażające.
Pomimo tego, że jakoś drastycznie nie zmieniłam sposobu odżywiania, nie jem dużych ilości i ruszam się przez większą część dnia, kilogramy zamiast spadać, idą w górę. To już nawet nie jest stanie w miejscu, jest coraz gorzej. I coraz bardziej oddalam się od tej 'mnie' którą znam.. i lubię.
Motyw wieku widać też po mojej twarzy bo nigdy nie miałam takich pokaźnych worów pod oczami a owal twarzy jakoś mi się rozłazi. No kurczę jest źle.. nie wiem co będzie dalej, mam się tak poddać?
Ale w tej chwili czuję wstręt do samej siebie.

Może faktycznie zdarzały mi się grzeszki żywieniowe, ale nie było ich na tyle dużo, żeby spowodować aż takie spustoszenie. Cóż.. jak na razie przygotowałam dla Was zdjęciowy FOODBOOK wybiórczy z ostatnich 2 miesięcy.

Jeszcze taki komentarz ode mnie:
Są tam dwa różne zdjęcia pierogów z dwóch różnych restauracji. Zawsze kiedy idę do nowej restauracji, zamawiam pierogi, bo oprócz tego że wyjątkowo je lubię, to lubię też je porównywać i po jakości pierogów stwierdzam, czy restauracja jest dobra czy nie najwyższych lotów. Po zdaniu testu, chętnie odwiedzam ją ponownie i próbuję innych smaków ;)













Dziś motywacji nie dodaję bo trochę mi jej brak, ale takie zdjęcie z czasów kiedy nie było aż tak źle, choć już zaczynała się równia pochyła..

Buziaki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz